Stuletnia Irena Aleksiuk spełnia swoje marzenie, lecąc samolotem nad Kołobrzegiem

Irena Aleksiuk, która właśnie świętowała swoje setne urodziny, postanowiła uczcić to wyjątkowe wydarzenie niecodziennym sposobem. W ostatni czwartek zdecydowała się na lot samolotem nad pięknym Kołobrzegiem, realizując tym samym swoje marzenie.

To była druga taka podróż pani Ireny w powietrzu. Pierwszy raz miała okazję latać samolotem dwa lata wcześniej. Jak sama przyznaje, w przestworzach czuje się niezwykle dobrze i planuje powtórzyć tę przygodę przy najbliższej okazji. – Jestem niesamowicie szczęśliwa, mogąc latać. Jeżeli dane mi będzie dożyć kolejnych urodzin, z całą pewnością znów wybiorę się na lot – wspominała.

Jednak nie tylko dla pani Ireny ten dzień był pełen emocji. Jacek Nowak, pilot instruktor z lokalnego lotniska w Bagiczu pod Kołobrzegiem, również nie mógł ukryć swojego wzruszenia. Przyznawał, iż moment, gdy miał okazję przewieźć tak wyjątkowego pasażera, był dla niego niezmiernie emocjonalny. Pani Ireny spontaniczność i wdzięk zaskoczyły go najbardziej, a jej radość podczas każdego manewru w powietrzu była dla niego niesamowitym doświadczeniem.

Oprócz swojej niezwykłej pasji do latania, pani Irena ma też wiele innych zainteresowań. Przybyła do Kołobrzegu w 1946 roku, wychowała troje dzieci i do dziś zajmuje się krawiectwem. Jest zapalonym kibicem reprezentacji narodowej w piłce nożnej, a także uwielbia rozwiązywać krzyżówki i wykreślanki.

Podczas rozmowy z naszą reporterka, pani Irena podzieliła się swoim sekretem na długowieczność. – Nigdy nie piłam prawdziwej kawy, alkoholu też unikałam – poza sporadyczną lampką szampana. Moje poranki zawsze zaczynają się od mlecznej zupy przyrządzonej z mleka prosto od krowy – wyjawiła jubilatka.