W niedzielę, zakończył się Międzynarodowy Zlot Morsów w Mielnie, trwający cztery dni. Pomimo że uczestnicy wydarzenia preferowaliby warunki pogodowe bardziej zimowe, mieli do czynienia z temperaturą 9 stopni Celsjusza powyżej zera. Chociaż właśnie w ostatnim dniu pogoda stała się bardziej przyjazna dla morsowania.
Tegoroczne spotkanie przyciągnęło rekordową liczbę 8.493 morsów, którzy mieli okazję skoczyć do chłodnych wód Bałtyku. Wśród nich była najstarsza uczestniczka, pani Krystyna Galara z Kędzierzyna Koźla, urodzona w 1927 roku, która podkreślała zalety morsowania dla długowieczności. Najstarszym mężczyzną biorącym udział w zlocie był pan Tadeusz Leźnicki z Koszalina, urodzony w 1943 roku.
Program zlotu był pełen różnorodnych atrakcji. Uczestnicy mogli cieszyć się takimi wydarzeniami jak bal morsów, biegi plażowe, miejskie zabawy i tańce na plaży. Jednak najważniejszym punktem programu była niedzielna parada morsów i grupowe wejście do Bałtyku, którego temperatura wynosiła około 5 stopni Celsjusza.
Z oficjalnych danych wynika, że do Mielna przybyło blisko 9 tysięcy miłośników morsowania, choć liczba obserwatorów mogła być dwa razy większa. Przez cały weekend, atmosfera w Mielnie przypominała tę z letnich wakacji, tętniąc życiem i gwarem.