Sierżant sztabowy Wojciech Staszak z Koszalina triumfuje w "Setce Komandosa", rzucając wyzwanie ekstremalnym warunkom

Wojciech Staszak, sierżant sztabowy z drugiego komisariatu policji w Koszalinie, z szacunkiem dla siebie ukończył bieg znanego jako „Setka Komandosa”. Ten niebywały wyścig, rozegrany na dystansie 100 km, wymaga od uczestników biegania w pełnym wyposażeniu ważącym 10 kg. Pomimo ogromnego dystansu do pokonania i trudnych warunków pogodowych, odważny funkcjonariusz zdołał pobić swój wynik z poprzedniego roku o imponujące 101 minut.

„Setka Komandosa” to coroczne wydarzenie, które miało miejsce ostatnio w Lublińcu podczas minionego weekendu. Była to już ósma edycja tego wytrzymałościowego wyzwania. Zgromadziło ono aż 689 twardzieli z całego kraju, gotowych na start z 10-kilogramowymi plecakami o północy. Biorąc pod uwagę dystans 100 km, jest to test na granicy ludzkiego wysiłku, który można ukończyć tylko dzięki niesamowitej kondycji fizycznej, niezłomnej determinacji oraz umiejętnemu zarządzaniu własnymi siłami.

Sierżant sztabowy Wojciech Staszak, reprezentujący drugi komisariat w Koszalinie, pokazał swoją niezłomność, pokonując 100-kilometrowy dystans w czasie 16 godzin, 6 minut i 19 sekund. To oznacza, że poprawił swój ubiegłoroczny wynik aż o 101 minut i przekroczył linię mety jako 189 uczestnik. Bieg podzielony był na pięć etapów po 20 km każdy, z przerwami od 30 do 60 minut. Pierwsze 20 km sierżant Staszak pokonał w pełnym umundurowaniu, taktycznym obuwiu oraz z plecakiem ważącym 10 kg. Resztę trasy pokonywał już w stroju sportowym.

Chcielibyśmy złożyć serdeczne gratulacje sierżantowi sztabowemu Wojciechowi Staszakowi za ukończenie tego wymagającego biegu i życzymy mu dalszych sukcesów.