W ostatni piątek miesiąca, dokładnie 27 września, około godziny 15:30, doszło do niecodziennego zdarzenia na niewielkim rondzie usytuowanym przy ulicy Franciszkańskiej. Bystanderzy przystąpili do obywatelskiego zatrzymania mężczyzny, który prowadził samochód pod wpływem alkoholu.
Mężczyzna, którym okazał się być 54-latek, kontrolował pojazd mając w swoim organizmie niemalże trzy promile alkoholu (dokładnie 2,7 promila), co obiektywnie stwarzało poważne niebezpieczeństwo dla innych uczestników ruchu drogowego.
Stan nietrzeźwości kierującego został natychmiastowo zauważony przez przechodniów i na miejscu przystąpiono do jego zatrzymania. Po interwencji obywatelskiej, mężczyzna został przetransportowany do aresztu. Teraz będzie musiał odpowiadać za swoje nieodpowiedzialne czyny przed sądem, a proces toczyć się będzie w trybie przyspieszonym.
Zgodnie z prawem polskim, prowadzenie pojazdu mechanicznego pod wpływem alkoholu jest uznawane za przestępstwo. Za ten czyn grozi surowa kara, a mianowicie pozbawienie wolności, wysokie grzywny, a także możliwość utraty prawa jazdy.