Włamywacz z Mielna w rękach policji – 51-latek pod wpływem alkoholu

W Mielnie miało miejsce włamanie do jednego z tamtejszych pensjonatów, które wywołało poruszenie w lokalnej społeczności. Sprawa została szybko rozwiązana dzięki sprawnej akcji funkcjonariuszy policji, którzy po intensywnych działaniach operacyjnych zidentyfikowali i zatrzymali podejrzanego. Okazał się nim 51-letni mieszkaniec Mielna, który stał się głównym podejrzanym w śledztwie.

Łupem padł sprzęt RTV

Wartość zrabowanego sprzętu RTV, który padł łupem włamywacza, oszacowano na blisko 30 tysięcy złotych. Funkcjonariusze, po wnikliwej analizie i identyfikacji pojazdu używanego przez sprawcę, dokonali zatrzymania mężczyzny. Zaskakujące było to, co ujawnili podczas dalszych działań. Badanie alkomatem wykazało, że zatrzymany miał 1,7 promila alkoholu w organizmie, co dodatkowo skomplikowało jego sytuację prawną.

Odzyskanie skradzionego mienia

Przeszukanie mieszkania zatrzymanego przyniosło oczekiwane rezultaty. Policjanci zabezpieczyli skradzione przedmioty, które następnie zostały zwrócone prawowitemu właścicielowi. To zakończenie śledztwa nie tylko przywróciło poczucie bezpieczeństwa pokrzywdzonemu, ale także stanowiło dowód na skuteczność działań lokalnej policji.

Konsekwencje prawne

Po zebraniu dowodów i przesłuchaniach, zatrzymany usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem oraz prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu. Prokuratura Rejonowa w Koszalinie, po zapoznaniu się z materiałami sprawy, zdecydowała o zastosowaniu wobec podejrzanego dozoru policyjnego, co oznacza, że będzie on musiał regularnie zgłaszać się na komisariat.

Całe zajście unaoczniło, jak istotne są szybkie i zdecydowane działania organów ścigania w takich sytuacjach. Dzięki nim sprawca został szybko zatrzymany, a skradzione mienie odzyskane, co niewątpliwie wpłynęło na poprawę poczucia bezpieczeństwa wśród mieszkańców Mielna.

Źródło: Komenda Miejska Policji w Koszalinie