Skandal na komisariacie: Policjant oskarżony o podglądanie koleżanek w szatni

W mieście Wałcz, położonym w województwie zachodniopomorskim, pojawiła się sprawa, która przyciągnęła uwagę opinii publicznej. Do Sądu Rejonowego trafił akt oskarżenia przeciwko funkcjonariuszowi policji, oskarżonemu o zamontowanie ukrytej kamery w szatni dla kobiet na terenie komisariatu. Zdarzenie miało miejsce na przełomie września i października 2024 roku.

Przebieg zdarzeń i reakcja służb

Według śledczych, do czynu doszło pod koniec września. Policjant, którego nazwisko pozostaje nieujawnione, miał przez kilka dni korzystać z nielegalnie zainstalowanego urządzenia nagrywającego. Komendant policji w Wałczu, po zabezpieczeniu dowodów, umożliwił prokuraturze rozpoczęcie śledztwa. W wyniku tych działań zarzut został postawiony jednemu z oficerów tamtejszej komendy.

Przeniesienie śledztwa do innej prokuratury

Po zatrzymaniu podejrzanego, sprawę przekazano Prokuraturze Rejonowej w Kołobrzegu. Decyzja ta wynikała z faktu, że Prokuratura Rejonowa w Wałczu, mająca bezpośrednie kontakty z oskarżonym, mogłaby być postrzegana jako stronnicza. W ten sposób uniknięto potencjalnych zarzutów o brak obiektywizmu.

Postępowanie dowodowe i zarzuty

W trakcie dochodzenia przesłuchano zarówno pokrzywdzone policjantki, jak i podejrzanego. Funkcjonariuszowi zarzucono nadużycie uprawnień poprzez montaż i użycie urządzeń nagrywających. Mimo postawionych zarzutów, oskarżony nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Wobec niego zastosowano środki zapobiegawcze, takie jak dozór policyjny oraz zakaz kontaktowania się z osobami zaangażowanymi w sprawę.

Finał na sali sądowej

Po roku od incydentu, sprawa została skierowana na drogę sądową. Jak informuje rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Koszalinie, prok. Ewa Dziadczyk, akt oskarżenia trafił do wałeckiego sądu, właściwego miejscowo dla tej sprawy. Policjant jest oskarżony o zamontowanie kamery pod ławką w szatni i korzystanie z niej w celu podglądania.

Zgodnie z zapisami kodeksu karnego, osoba zakładająca urządzenie podsłuchowe lub wizualne w celu zdobycia informacji, do której nie ma uprawnień, może zostać skazana na karę do dwóch lat pozbawienia wolności. Dodatkowo, w związku z nadużyciem uprawnień, oskarżonemu grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.